wszystko co piszesz, jest prawdą.
sprawdza się w rzeczywistości także na moim przykładzie.

może kiedyś ludzie w końcu pojmą (m.in dzięki takim filmom), że takie życie nie jest usłane różami, a ich nietolerancja(nie mylić z akceptacją) tylko pogłębia gorycz i prowadzi do nieszczęścia (którego sami tak bardzo starają się uniknąć)

Trafiłeś w sedno. To jest naprawde ciezki kawalek chleba. Juz nie chodzi o to, ze ludzi tego nie tolerują, ale to że nie rozumieją tego problemu.

ja jestem osobą tolerancyjną... traktuję bi i homoseksualistów jak równych sobie ale nienawidzę takich, którzy się z tym obnoszą. Można być sobą i być bi.. takie jest moje zdanie

Nie trzeba od razu zakładać różowych skarpetek i pokazać innym, że można się publicznie lizać z innym facetem.
Pozdrawiam ;]

Po pierwsze: nie jesteś homoseksualistą, lecz biseksualistą a to wielka róznica, więc nie wypowiadaj się za homoseksualistów i o ich sposób ie pojmowania swojej seksualności,
Po drugie: homosekusalistą się nie powstaje lecz jest!
Po trzecie: zaburzone relacje z jednym z rodziców to jedna z teorii uwarunkowania homoseksualizmu, jeszcze nie do końca zbadana i potwierdzona. Znam bardzo wielu gejów, którzy mieli pełne rodziny, bardzo dobre relacje z ojcem i są homosekusalni, więc jak to się ma do Twojej "naukowej teorii". Jakie to pozycje naukowe czytasz, ze takie mądre rzeczy tam się znajdują?!

"...homosekusalistą się nie powstaje lecz jest!
Po trzecie: zaburzone relacje z jednym z rodziców to jedna z teorii uwarunkowania homoseksualizmu, jeszcze NIE DO KOŃCA ZBADANA i potwierdzona."

nie powstaje lecz jest. no ok. geny

ale musi być coś też z tą teorią o ojcach.
też może okazać się prawdziwa i wtedy będą dwie przyczyny.
(najważniejsze w tym wszystkim , to to , że skutek jest identyczny.)

dlatego nie krzycz "(!)" i nie bądź tak pewien...

Teorii jest kilka. Badania nad przyczynami homoseksualizmu prowadza amerykańscy naukowcy; niektóre z ich teorii są obalane, a niektóre hipotezy się potwierdzają dzięki bardzo dzisiaj rozwiniętym naukom genetycznym i komputerowym możliwościom poznania ludzkiego mózgu.
Nie krzyczę, lecz stosuję znaki przestankowe- to nie jest zabronione?!
Nie jestem pewien, ale w przeciwieństwie do autora postu nie ograniczam swojego rozważania co do uwarunkowań homoseksualizmu do jednej teorii i to jeszcze nie naukowej;)
Rozumiem, że mieliście na celu bronić osoby odmiennej orientacji, ale przez nie kompletne treści dotyczące tematu dajecie upust wszystkim przeciwnikom homoseksualistów, którzy tylko czekają na potknięcia znawców tematu.

Davinci ---> Nie wiem czy jesteś bi, czy homoseksualny, a może ani jedno ani drugie - jeśli tak to sorka, ale nie pojmiesz tego tak do końca. Kazda teoria jest dobra indywidualnie ja opisałem swój problem i teorie, która sprawdza się w praktyce pod kontem bi seksualności jak i homoseksualnosci, bo czuje to na własnej skórze, a tego przecież nie wiesz co czuje wiec...Jeśli chodzi o geny to jest totalna głupota wymyślona przez ludzi którzy tak do końca nie chcą zaakceptować tego przez co stali się "tacy" - takie mam zdanie - choć nie koniecznie słuszne, bo reguł nie ma.

Dobrze, rozumiem, opisałeś swój problem i sposób jego wytłumaczenia...mnie to satysfakcjonuje i przyjmuje to z pokorą;)
Jak pewnie zauważyłeś, nie chcę, aby wszystkich bi- czy homoseksualnych ludzi wrzucać do jednego worka i nadawać im powody, z których to stali się odmieńcami seksualnymi. Twoja teoria o zaburzonych relacjach z ojcem jest powodem Twojej biseksualnej orientacji, ale to nie jest jedyny powód, który istnieje bycia homoseksualnym! Mylisz się co do genów, życia prenatalnego i wczesnego dzieciństwa... na tych trzech etapach (różnie u danego osobnika) kształtuje się jego seksualność. Jeśli złe relacje z ojcem lub matka są powodem odmienności seksualnej to homoseksualistów i biseksualistów powinno być przynajmniej 40%, wśród dzieci z rozbitych rodzin, rodzin alkoholików, samotnych matek itd.
Wielu gejów jest zadowolonych ze swojego stanu rzeczy i czuje ogromny pociąg do mężczyzn i dla wielu gejów męskie ciało jest piękne i pociągające. Może tylko niektórzy biseksualiści tak mają, że chodzą do łóżka z facetami, bo instynkt im tak każe, ale czują zarazem obrzydzenie do partnera z którym kopulują?! Dla mnie to sytuacja nie do wyobrażenia , pozazdroszczenia i obrzydliwa...z tego trzeba się lęczyc i to u dobrego psychiatry, a nie przykościelnego terapeuty!
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Wiec ze mna bylo tak. Ojciec umarl i z tego wlasnie powodu moja mama byla nadopiekuncza i jestem bi. Moze mogl bym to zakceptowac gdybym zyl wsrod tolerancyjnych osób (w wiekszym miescie, gdzie takowych jest z pewnoscia wiecej. Ale z pewnoscia czlowiek taki sie nie rodzi. I tyle.

Sorka za dopisywanie. To wszystko ma podłoże psychologiczne.Zazdroszczę tym którzy to akceptują ja również jestem w stanie to zrobić, ale nie tutaj gdzie żyje - w małym miasteczku do 50 tys. ludzi. Pozostaje sie przeprowadzić :)

Moim zdaniem oczywiście, że człowiek może się urodzić homoseksualistą! Ma pociąg do tej samej płci od urodzenia a uświadamia sobie to w życiu gdy dojrzewa emocjonalnie i seksualnie.

Acha Davinci, zeby nie bylo z tymi glabami - to bylo skierowane do ludzi którzy krzyczą, ale nie wiedza o co krzycza, bo przez to czuja sie lepsi od innych.

Trzeba by zaczac edukacje na poziomie szkoły podstawowej, inaczej banda kretynow bedzie wszystkich wokolo wyzywała od pedałow (a takze zydów arabów itd), najgorsze jest to, ze wielu rodziców na to pozwala ;]

Dlaczego uważasz, że tak powstaje homo? oO Porąbało cię? Mój przyjaciel który jest homoseksualistą ma normalną rodzinę, matkę i ojca a w dodatku dwójkę braci _._ I co? Z czego to wynika panie doktorze psychologu, który tak dobrze zna się na ludziach? Też mu brakowało kontaktów z facetami? Przy trójce mężczyzn w domu?

W jednym masz rację. Pedałem nikt się nie rodzi lecz staje się w wyniku doświadczeń życiowych (pobyt w internacie, więzieniu, itp.). Człowiek jest stworzeniem bożym, a Bóg nie popełnia błędów bo jest doskonały. Tylko człowiek pieprzy jego dzieło wybierając taki a nie inny tryb życia.

Haha dobre a skąd wiesz ze człowiek jest stworzeniem jakiegoś boga? Tak
Ci w szkole powiedzieli czy w kościele? heh

Sorry ale z ateistami z reguły nie dyskutuje się. Dla mnie jak ktoś powie "Jestem ateistą" to tak jakby powiedział "Nie jestem człowiekiem". W skrócie: człowiek bez Boga to nie człowiek.

To samo ja mogę pisać o ludziach tak głębokiej wiary jak Ty. I kto ma rację? ;)

Jasne, bo ty wiesz co Bóg ma na myśli. Bóg jest idealny i stworzył świat najdoskonalszy z możliwych, świat okrutny, ale doskonały. I stworzył homoseksualistów. I kocha ich tak samo jak całą resztę ludzi i chce ich szczęścia, a jest ponoć Bogiem wszechmogącym, wszechwiedzącym i miłosiernym.

Ja nie kompleksów nie kochania. Ja po prostu nie cierpię gejów. I już.

Hagan- co ty bredzisz??? może i niektórzy są homo w wyniku doświadczeń życiowych ale nie wszyscy!!!

"Jestem Bi seksualny. Wiecie czemu powstaje homo ?"
a co to ma wspólnego z filmem?? Nic! Po co piszesz!!!!
Napisz na forum gejów, albo na forum dla bi na gazeta.pl
Normalne posty są wywalane a takie zostają... co za moderator...

Pan Davinci ma rację
Podłóż homoseksualizmu i biseksualizmu
należy dopatrywac się przede wszystkim w rozwoju prenatalnym, w okresie rozwoju układu nerwowego
następnie w genetyce (która jest mało istotna)
i na końcu w psychologii rozwoju (najmniej prawdopodobna)
seksualności człowiek nie wybiera - bo i po co
po prostu taki jest
Katechizm Kościołą Katolickiego - tłumaczy, że każdego człowieka należy traktować z SZACUNKIEM, homoseksualistę też - więc jeśli katole tego nie wiedzą i nie stosują się do tych polecen - nie mogą być katolami...
A najbardziej nienaturalnym rozwiązaniem moi mili jest asceza seksualna!!
Znacie zwierzęta które w ogóle nie kopulują ?? (mrówki, pszczółki wyłączamy z tego grona, gdyż u nich procesy płciowe są wyłączane na poziomie materiału genetycznego- i włączane w razie potrzeby, np wydanie na świat nowych królowych i samców - przez królowe; btw bardzo fascynujacy proces!!)
No ja nie znam a jestem fascynatem świata przyrody. Co więcej nieuprawianie sexu jest wynaturzeniem
A moi drodzy jest wiele zwierząt które wykazują taki czy inny homoseksualizm... po zatym jest to sformułowanie idiotyczne bardzo
bo jeszcze nie powstała na poważnych fundamentach psychologia i psychiatria zwierząt i dopóki nie powstanie nie będzie można porównywac tej sfery życia ludzkiego do zwierzęcego
Życie to nie je bayka, ani sielanka

PeeS: film nudny :P

Właściwie to się z Tobą zgadzam, ale nie powiedziałabym, że w tym temacie genetyka jest mało istotna. To jak jesteśmy zbudowani i jak funkcjonujemy jest zapisane w naszym DNA, tylko nie znamy jeszcze wszystkich genów odpowiedzialnych za konkretne cechy organizmu. To prawda, że o orientacji seksualnej decyduje najpierw fizjologia (rozwój prenatalny), a psychologia jest tutaj na drugim miejscu. Z tą ascezą seksualną, to też trudno jednoznacznie określić. Niby są powołania, celibaty itp. Pytanie tylko, czy Bóg rzeczywiście wymaga od nas pośwściągliwości w tej dziedzinie. Niby chce szczęścia człowieka, ale czy człowiek zawsze wie, co jest dla niego dobre?

Uważam, że takiej dyskusji nie powinno, być Homoseksualiści i bi, są dla mnie normalnymi ludźmi, ludźmi którzy, mogą być moimi znajomymi, nie rozumiem ludzi, którym to tak bardzo przeszkadza, oczywiście nie popieram obnoszenia się ze swoją orientacją seksualną, ale to są naprawdę normalni ludzie, tylko sypialnie dzielą, z tą samą płcią, to jest jedyna różnica.